EXLIBRIS - WYSTAWA GRAFIKI INSPIROWANEJ NAUKĄ

Wizerunek graficzny jest obecny od wieków w przestrzeni życiowej człowieka. Dawniej związany był wyłącznie tradycyjnym warsztatem graficznym i dotyczył niemal wszystkich obszarów ludzkiej działalności, a szczególnie sfery religijno-obyczajowej. Wynalazek druku i papieru, odkrycia geograficzne i naukowe były impulsem dla rozwoju ilustracji graficznej, która coraz częściej stawała się zapisem idei naukowych w większości dziedzin.

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………......

 

 

 

 

EXLIBRIS - WYSTAWA GRAFIKI INSPIROWANEJ NAUKĄ

 

 

 

 

Wizerunek graficzny jest obecny od wieków w przestrzeni życiowej człowieka. Dawniej związany był wyłącznie tradycyjnym warsztatem graficznym i dotyczył niemal wszystkich obszarów ludzkiej działalności, a szczególnie sfery religijno-obyczajowej. Wynalazek druku i papieru, odkrycia geograficzne i naukowe były impulsem dla rozwoju ilustracji graficznej, która coraz częściej stawała się zapisem idei naukowych w większości dziedzin. Wszechobecny wizerunek graficzny towarzyszy człowiekowi od dziecka, ucząc zrozumieć otaczającą go rzeczywistość. Tworzą go od wieków artyści graficy, ilustratorzy, rysownicy, którzy sami również wychowali się na ilustracjach i obrazach graficznych z różnych epok i stylistyk. Wizerunkiem graficznym posługują się często nauczyciele, wykładowcy uczelni artystycznych, dla których warsztat graficzny jest także warsztatem naukowo-dydaktycznym.

 

Jeszcze do niedawna ilustracja graficzna była bardzo ważnym elementem procesu dydaktycznego w naukach przyrodniczych, których związki z grafiką szczególnie mnie interesują. Stosowane metody nauczania w czasach, w których nie było Internetu: wykłady, ćwiczenia, pokazy, wzbogacane rysunkami powstającymi a’vista kredą na czarnej tablicy, setki pojęć, definicji, schematów i ilustracji stanowiły spektakl trudny do zapomnienia. Nauki przyrodnicze to obszar, w którym wiedza naukowa wynika ściśle z obserwacji i badań nad naturą, a wizerunki graficzne w mikro- i makroskali stanowią jej interpretację, zbliżając się w sposób zdumiewający do zagadnień sztuki. Podręczniki i wydawnictwa z różnych dziedzin nauk przyrodniczych ze względu na swój bogaty materiał ilustracyjny są niewyczerpanym źródłem inspiracji. Ta przebogata strefa ikonograficzna w 2dpostaci rysunków poglądowych, szkiców, rycin, schematów, przekrojów i wzorów, stanowi bezpośrednią strukturę graficzną, uczestniczącą w zrozumieniu opisywanych zagadnień. Jest to także zapis idei, pojęć i procesów - czyli elementów abstrakcyjnych – poprzez znalezienie odpowiednich form obrazowania graficznego, a to już można nazwać sztuką. Szczególnym rodzajem wizerunku graficznego, który syntetyzuje w sobie wyżej opisane cechy, jest exlibris.

 

Exlibris jest to najczęściej miniatura graficzna o charakterze znaku, ściśle związana z księgozbiorem posiadacza kolekcji, któremu jest poświęcona i przynależna. Niestety obecnie ma charakter zanikający. Współczesne czasy nie sprzyjają tworzeniu księgozbiorów, raczej przeciwnie. Książka o wartościach bibliofilskich to rzadkość na naszym rynku. Kolekcje wymagają nakładu wznowień wydawniczych. W efekcie do szerokiego odbiorcy dociera jedynie produkt masowy o niskim poziomie edytorskim, czy artystycznym. Pustkę w tym obszarze próbują wypełnić uczelnie artystyczne, wznawiając i pogłębiając ideę tworzenia książki jako obiektu artystycznego. Powoływane zostają specjalizacje graficzne dot. książki, przedmioty autorskie, pracownie książki. Środowiska akademickie organizują konkursy, przeglądy i wystawy poświecone książce. Jednak działania te mają charakter niszowy. Próbują wpłynąć na globalną tendencję, w której książka w formie papierowej staje się dla najmłodszych pokoleń czymś archaicznym. Koegzystencja książki i exlibrisu dotyczyła ciekawych związków nauki i sztuki. Wpływ grafików, ilustratorów, projektantów na fizyczny kształt wydawnictwa książkowego, jeszcze w pierwszej połowie XX. wieku, był bardzo znaczący. Struktura i forma ilustracji była czymś w rodzaju okna, przez które idea naukowa ulegała wizualizacji, co pomagało w jej zrozumieniu. Często księgozbiór, przez lata uzupełniany, stawał się środkiem służącym poznaniu i pogłębieniu wiedzy, często specjalistycznej, zdradzając dodatkowo preferencje ideowe kolekcjonera, a także złożoność jego charakteru i zainteresowania poboczne. Książki zaopatrzone w godło bibliofilskie – exlibris były szczególnie naznaczone jako obiekty wysokiej wartości intelektualnej. Dotyczyło to głównie warstwy treściowej, choć w przypadku unikatowych książek artystycznych, albumów z zakresu sztuki forma książki też miała znaczenie. Interesującym i ważnym przykładem, ukazującym wysoki status grafika-ilustratora było tworzenie exlibrisów naukowych dla nauczycieli akademickich, uczonych różnych dziedzin nauki, np. lekarzy, farmaceutów, archeologów itp. Nierzadko związek artysty i naukowca daleko wykraczał poza realizację zlecenia, wymagał lepszego poznania, aby w tak lapidarnej formie graficznej, jaką charakteryzuje się exlibris, zawrzeć poza informacją o profesji ślad charakteru i fragment osobowości, także tej naukowej bibliofila.

 

Exlibris to także zapis materii graficznej, którą stworzył i posługiwał się grafik. To także jego memento. Należy tu podkreślić, że znacząca cześć artystów grafików okresu powojennego chętnie realizowała tę formę graficzną, m.in. Zygmunt Acedański, Irena Nowakowska-Acedańska, Paweł Steller, Zygmunt Waśniewski, Kazimierz Moździerz czy Adam Młodzianowski. Część ich grafik – exlibrisów pochodzących z moich prywatnych zbiorów jest eksponowana na niniejszej wystawie.

 

Wystawa związana z projektem „Exlibris i mała forma graficzna jako artystyczny środek zapisu zagadnień naukowych i prezentacja osobowości naukowych z obszaru nauk ścisłych” stanowi próbę ukazania bliskich związków sztuki graficznej z szeroko pojętym obszarem nauki, a także ożywienia dawnych ścisłych relacji środowisk naukowo-artystycznych. Poprzez wystawę pragnę podkreślić niezwykłą rolę grafiki – medium wykorzystującego eksperyment twórczy, często o znamionach badań naukowych, eksperyment, który wnika w strukturę graficzną, znacząco wpływając na procesy kreacji. Dyscyplina graficzna ma szczególny przywilej bycia dyscypliną, w której technologia warsztatowa wywodzi się bezpośrednio z obszaru nauk ścisłych, min. chemii, fizyki, biologii, a warstwa treściowa – narracja, symbolika stosowana w grafice wykazuje ścisłe pokrewieństwo z naukami humanistycznymi, tworząc szczególny pomost interdyscyplinarny.

 

Tradycja tworzenia exlibrisów i wymiany kolekcjonerskiej między grafikami jednoczyła środowiska twórcze, m.in. krakowskie czy lwowskie, które po wojnie znalazło się na Śląsku, a wybitni graficy oddani idei exlibrisu wzbogacali to gremium. Byli to, m.in. R. Mękicki i H. Płóciennik. Czasy powojenne rozproszyły środowiska bibliofilskie, mimo to we Wrocławiu, Gliwicach czy Zabrzu podejmowano w latach 70. i 80. próby ożywienia opisywanej działalności, wydając biuletyny i wydawnictwa poświęcone tej formie graficznej. Ciekawą ideą było tworzenie exlibrisów na użytek śląskich bibliotek różnego szczebla, od uniwersyteckich po powiatowe. O tej idei zapewne wiedział Ryszard Osadczy, nieżyjący profesor związany z Akademią im. Jana Długosza w Częstochowie, wspaniały grafik, którego twórczość mocno zaznaczyła się w śląskim środowisku plastycznym. Świadczą o tym exlibrisy studentów ówczesnej WSP w Częstochowie wykonane w 1978 r. pod opieką profesora, które również można zobaczyć na wystawie.

 

Od lat 90. XX w. odczuwalny jest stały regres godła i idei bibliofilskiej, a obieg exlibrisów w środowisku inteligenckim i artystycznym, szczególnie graficznym, zastąpił szlachetny zwyczaj wymiany grafik lub ich kolekcjonowania. Można zatem stwierdzić, że exlibris przyczynił się do utrwalenia społecznego znaczenia dyscypliny graficznej, odgrywając istotną rolę w integracji szeroko pojętego środowiska naukowo-artystycznego.

 

 

Tomasz Chudzik

 

 

 

 

plakatDRUK male

 

 

 

 

zaproszenieDRUK male

 

 

Zapraszamy!